film zycia
w kinie zycia widze swa postac
pewnego razu
dostalam bilet wazny :
od dnia urodzin
do dnia smierci
niekiedy kino bywa z gatunku
tandetnej telenoweli absurdu
niczym czeski film
bez fabuly i akcji
wystepuje rowniez w roli glownej
w dramacie
placzac nad scenariuszem
i rozpaczliwie probujac sie dowiedziec
kto go napisal ?
bywam tez w komedii
pt "nic smiesznego"
w ktorej nie jestem
ani piekna ani bogata gwiazda
a moze by tak zostac rezyserem ?
dobrac tylko dobrych aktorow
wplesc w fabule
watek milosny
zakonczony oczywiscie
hapy endem ?
takie piekne historie mozna wlozyc miedzy
bajki
zycie samo pisze scenariusz
czasem peka czarno-biala tasma zycia
a w tym filmie niczego nie da sie cofnac
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.