filozofia sensu
czy wszystko ma swój sens ?
żyjemy wszak często bezsensownie
serce pragnie a rozum mówi odmownie
-----------------------------
co dnia chleba gryziemy kęs
każdy go tak bardzo łaknie
czy modlimy się o niego ?
bo to właśnie dlatego
nigdy go nam nie zabraknie
------------------------------
kochać pragniemy ale kiedy
pokochać znów już nie możemy
nowe Credo na tablicy piszemy
choć nie mamy białej kredy
-------------------------------
zmarnowany czas wciąż tak gna
że za nim ledwo dziś nadążamy
a przecież taki sam wciąż trwa
tylko my go wciąż przesuwamy
--------------------------------
mówimy,że to tylko ziemia drży
gdy wulkanu lawa nią trzęsie
uśmiechamy się do siebie
przez łzy
--------------------------------
czy brak sensu ma swój sens ?
w pewnym sensie...
Komentarze (21)
czas nie biegnie wszędzie tak samo
Sz. Autorze!
Nie bardzo rozumiem Twój wpis, jako koment mojej tu
uwagi. Jeżeli uważasz poniższy tekst "Sensatowi..." za
czarny humor to gratuluję!
Nigdzie też nie napisałem o purnonsensie. Mój
piór-non-sens ma całkiem inne znaczenie. Przepraszam,
że napisałem zbyt trudnym językiem.
Może fakt - steksty potrzebują "prostszej analizy"?
Ale wiesz, ja nie umiem inaczej. Jako prymitywny nieuk
piszę jedynie nieskomplikowane rymowanki. Żadnej
poezji.
Ale obiecuję.
Więcej się to nie powtórzy.
Jak.... boga kocham! Koniec!
Bez odbioru.
Jeszcze jedna uwaga. Jam skromny ałtor "hecnych
wierszyków" - piszę się przez małe "w". Tak jak w
nicku.
Ciekawa filozofia życia, szukanie sensu w bezsensie.
Pozdrawiam:-)
A Wiesiołka jak zwykle czarny humor się trzyma
nie podoba mu się wyrażnie moje pisanie
nawet pure nonsens lubiany przez Tuwima
jeden głos przeciw to jak... na puszczy wołanie
Dobrze powiedziane pozdrawiam
Sensatowi warto pomyśleć sensownie o bezsensie
sensu...
pi..., pi..., pi...,
sania!
Piór-non-sensów.