Dom
Domie mój mały
stoliczku w nim
zdjęciu dziecięcym
nie pozwól bym ...
bym zapomniała
rodzinny dom
i babcię swą
kaflowy piec
okrągły stół
i ciebie ojcze
miłości wzór .
Ty z góry patrzysz
ochraniasz mnie
i z mamą moją
dziwujesz się .
Jak mogłaś córko
zostawić dom
ten ciepły piec
i wspomnień woń
zapach wigilii
radości smak
tak się zakochać
aż słów brak.
autor
ewi
Dodano: 2005-05-16 12:13:17
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.