Forsa.
Jak żyć , kiedy jej nie ma.
Żyć bez niej, przecież się nie da.
Fakt-pieniądze to nie wszystko.
Ale dają władzę, ułatwiają przyszłość.
Nie dają szczęścia, może nadzieję-na lepsze
jutro, by nie żyć w biedzie.
Nie kupisz za nią wszystkiego .
Nie kupisz serca drugiego.
By Cię kochało o forsie nie myślało.
Ułatwia nam życie, by żyć w dobrobycie.
Forsa! Niech ją gęś kopnie..
Bez niej, wylądujesz w rowie.
Ileż trzeba się narobić, by tę forsę
zdobyć.
Nie zjesz, nie wypijesz -bez niej nie
żyjesz.
Długie lata harówki , by grosik dodać do
kupki.
Długie lata ciężkiej pracy.
I co mamy rodacy?
W portfelach pusto , w kieszeniach też.
Gdzie ta forsa jest?
Dostaniesz wypłatę. cieniutką
emeryturkę.
Pocieszysz się chwilkę, że miałeś
gotówkę.
Emeryturka, kto jej doczeka?
Taki jest los biednego człowieka.
Komentarze (21)
Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich ani
rusz!!
Pozdrawiam serdecznie:)
mówią ze pieniadze szczęścia nie dają ale bez nich też
źle a wiersztwój jest fajny z humorem:-)
pozdrawiam
Cała prawda o forsie ,przeczytałam z zainteresowaniem
.Gdybym mogła Ci radzić,to zamieniłabym wers:"bez niej
wylądujesz w rowie" na coś innego,np. - bez niej
ciężko jest okropnie.Oczywiście to Twój wiersz - z
całym szacunkiem.Serdeczności ślę.E.
+++
Witaj elusiu:)
z przyjemnością przeczytałam o forsie na wesoło,
chociaż być 'gołym' nie jest przyjemne. Mam kilka uwag
czytelniczych;
kropka w tytule zbędna.
/Fakt i pieniądze/ nie może łączyć myślnik, wystarczy
po fakcie postawić przecinek. To samo 'nadzieje na
lepsze' wystarczy.
/Bez niej nie pożyjesz, nie zjesz, nie wypijesz/ tak
jest poprawniej.
Nie gniewaj się na mnie ale musiałam, to tak dla dobra
wiersza i autora.
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia.
Nie lubię takich narzekań. Owszem niektórym nie jest
wesoło, ale spójrzmy w garaże , na działki za miastem,
to też jest rzeczywistość.