Fraszki wokół wyborów
Burmistrz
Chociaż mądrością nigdy nie błyszczał,
naiwni wybrali go na burmistrza,
podczas kampanii nie liczył się z kasą,
zrobił piknik: poił wódką, dzielił
kiełbasą.
Radny
Mamił wszystkich obietnicami,
mówił: „zawsze będę z wami”,
gdy wybrali go na radnego,
udawał ciągle bezradnego.
Sołtys
Jako jedyny we wsi umiał pisać,
sąsiedzi wybrali go na sołtysa.
Komentarze (20)
dobre!!!! te fraszki
wesołe :) lubię cię czytać:)
mądrze i z humorem,jak zawsze...pozdrawiam
brawo!!! pozdrawiam cieplutko
Takie fraszkowe wybory popieram, bo te prawdziwe już
mnie nudzą, a w tym roku niestety będą.
ha ha ha .............. dobre :)
...............:)
żartobliwie i ze smaczkiem
tradycyjnie odwiedzam Twoją stronę,fajne i wesołe
fraszki (sam jestem smutasem),pozdrawiam
ładnie Ci te fraszki wyszły.... pozdrawiam...
Super fraszki, można się uśmiać , a uśmiechnąć na
pewno, ten burmistrz kogoś mi przypomina...dziękuję z
serca, że jesteś ze mną w czytaniu i komentowaniu,
cieplutko pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje
...:))))
Wspaiałe fraszki na powitanie Nowego Roku. Treść
wiersza pokazuje obecną
rzeczywuistość. Kandydowałem w swojej wsi na sołtysa,
chociaż głowa pusta, łysa, w prywatyzacji nie kradłem,
więc odpadłem, powiadali bym się zgłosił na prazydenta
bo moja edukacja na sołtysa za wycoce święta.
:)) na dobry dzień..za Twoje fraszki:)..Jak żywo-moje
miasto..choć miast burmistrza-prezydenta mamy..To
sołtysem lepiej zostanę:)..Umiem ci ja pisać czy nie
umiem,hmm:)..Pozdrawiam..M.
Super fraszki i obdzielone obowiązki,a sołtys był
zawsze uczciwie wybierany i tak zostało...powodzenia
Witam. Wprowadziłaś dobry, wesoły nastrój na dzień
dobry, pozdrawiam.