U fryzjera

My kobietki tak jak mamy prawo zmieniac zdanie to samo
dotyczy wygladu. Czemu nie? Inny kolor wlosow do
lepszego samopoczucia a czasem i dla tego ukochanego
sie nalezy! Piekny!

Co to za facet co nie lubi blondynek? Już go nie lubię
- podpisała się naturalna blondynka z charakterem. To
tyle co do treści wiersza. Ostatni mój komentarz w tym
stylu usunięto właśnie z pod twojego wiersza(
zastraszona nie zostawiam już uśmiechów- nawet tam
gdzie powinien być), więc już zaczynam powoli się bać
pisać takie komentarze jak ten, bo uważam ,że dotyczą
wiersza, a i tak są usuwane... może dlatego, że moje?

czy rude, czy blondynki, czy szatynki, czy brunetki -
każda ma coś w sobie..... ja osobiście jestem
prorudasowy....... heheheh nigdy nie byłem a tu
popatrz..... zresztą wiesz pewnie...../ tu nie mogę
komentować.../ pozdrowienia!!!!

Dojrzałe myślenie, po drugie co się nie robi dla
faceta. Kocha to i na zielono można pomalować włosy,
no wtedy każdy się obejrzy, na pewno. Idzie sobie
babcia zielona, miłość w sercu tętni szalona :)

Kobieta z wiekiem dojrzewa do innego spojrzenia na
siebie, tak jak piszesz-cyt."w poszukiwaniu
wyrazistości".Nie tylko o wygląd chodzi, ale i
charakter, który też podlega procesowi dojrzewania. I
stąd nasze zmiany w wyglądzie-nabieramy
charakteru.Znam to z autopsji, moje dzieci twierdzą,że
wyglądam młodziej , niż dziesięć lat tamu.A co będzie
za kolejne dziesięć lat? Pewnie odważnie kolorowa
babcia -młodzieżówka. I wcale nie dla facetów. I tak
nie zauważą(najwyżej zdziwią sie nieco).

Ciekawy wiersz. Jest jakby swoistą rozmową samej z
sobą. Wiersz choć napisany prostymi słowami to bardzo
wymowny.Czyta się go lekko i rytmicznie.Forma wiersza
bardzo dobra.

Kobieta zmienna jest i to nie tylko jesli chodzi o
kolor wlosow.Ciekawy wiersz.

A ja wyczytałem miłość Twą i oddanie ponieważ
poświęcenie się dla drugiej osoby jest czymś więcej
niż samą miłością.Moje uznanie i głos

Ciekawy temat na wiersz i zaskakujaca puenta. Takie
rozwarzania u fryzjera napewno przechodzi niejedna
kobieta ale nie bylbym taki pewny czy kazda z nich
chce sie podobac tylko facetowi.

a gdy wrócisz od fryzjera, to on albo nie zauważy,
albo stwierdzi, że blondynka bardziej mu się
podobała:)

Tak... kobiety potrafią się dla nas poświęcać ;)

Powtarzam za huncwotem - wiadomo, ze kobiety robia to
dla nas, ale milo to uslyszec jeszcze raz. Mily
wiersz.

Wiadomo, że dla faceta... więc ostatnia zwrotka
niepotrzebna - nie musisz podpowiadać. :) Ty jak
zwykle w każdym miejscu piszesz: u fryzjera, w
mięsnym, w kawiarni... a w sypialni? Nie czytałem albo
nie znalazłem. :)

Kobieta zmenna jest - chcialoby sie zaspiewac,,i to
prawda,,,z kazda pora roku przegladamy "
ciuszki',,,cos dokupujemy,,,cos wyrzucamy,,,komus
darujemy,,,zmieniamy uczesanie,,,juz takie
jestesmy ,,czy to robimy dla mezczyzn>?
nie koniecznie,,,ciekawy mily wiersz.

Ile my dla tych facetów robimy,aby tylko zwrócić na
siebie uwagę.Ale nie tylko,dla siebie także,dla
własnego dobrego samopoczucia.Wiersz traktuje o takiej
właśnie zmianie.Rymowany.