O gajowym Jerzyku 45
Gajowy Jerzyk raz w Lotaryngii
zabiegał o względy pewnej Kingi.
Lecz wnet dostał aż szoku
pękły mu portki w kroku
gdy dziewczyna zdjęła czarne stringi.
Gajowy Jerzyk pod Bazyleą
zmagał się kiedyś z jedną ideą.
Pluł na rząd ustawicznie
i monotematycznie
mimo, że sam miał sprzęt stereo.
Gajowy Jerzyk na szczycie Koszysta
czekał tam aż wejdzie jakiś turysta
albo jeszcze i turystka.
Zaczepi ją na pół gwizdka,
całe lata z niego już nie korzystał.
Komentarze (18)
:-) no po prostu trudno się nie uśmiechnąć :-)
Fajne limeryki. Pozdrawiam. Miłej nocy :))
Bardzo zgrabne i fajne wszystkie limeryki z gajowym w
roli głównej.
Pozdrawiam Maćku :)
pozdrawiam z uśmiechem :)
Przednie Limeryki,proszę o jeszcze :) pozdrawiam
wiosennie :)
:-) :-) super Jerzyku:-) :-)
Pozdrawiam Macku:-)
Gajowy jak zawsze super:)pozdrawiam cieplutko:)
Wygoń Jerzyka do Antarktydy,
zostanie sam z foczką na niby.
Pozdrawiam Maćku, dzień bez Jerzyka, dniem straconym.
Gajowy potrafi pomysłowością zaskoczyć:)
Pozdrawiam serdecznie
Nieskończone przygody Jerzyka:)
Super:)
Pozdrawiam:)
Marek
Super ten gajowy. Pozdrawiam
O ty:) z pazurkiem, podoba mi się :)
jak zawsze fajny Gajowy ciągle chodzi na łowy...
Fantastycznie ;)
Bardzo fajne! Najbardziej rozśmieszyły stringi w
Lotaryngii :))
Pozdrawiam :)