galaktyka zdziwień
opowiadasz o cywilizacjach z kosmosu
a teraz matrix i zaczarowane okulary
przez które nie widać węży
żyją między nami a ja muszę dotykać -
automatycznie uderzam w klawisze
i dziwię się kiedy puenty zahaczają
o gwiazdozbiory i nie moje lądy
rozbieram logicznie zdania i wciąż
nie rozumiem dlaczego tak mi swojsko w
snach
w których tłumaczę świat oczami
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-10-22 19:25:23
Ten wiersz przeczytano 1597 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Szczerzyszczynsky, chyba starość przychodzi wtedy, gdy
już człowieka nic nie jest w stanie zadziwić.
Dziekuje :)
Witaj Eluś:)
Nieco muszę pomyśleć ale myślę że pomysłowo:)
Pozdrawiam serdecznie:)
coś w tym jest. Od zdziwień wiele się zaczyna i
zależy, zdziwienia zapisane w pamięci nastrajają
emocje. Zdziwienia są jak kolorowa nić wpleciona w
rutynę codziennej egzystencji. Poprzez epoki, przez
stulecia scenografia i rekwizyty podlegają
ewolucji...żeby ciągle zadziwiać.
Pozdrawiam M.N. I dobrej nocy zyczę :)
W marzeniach błądząc między gwiazdami o wielkich
odkryciach śnimy nocami... pozdrawiam
andrew, dzięki za przeczytanie :)
Pozdro :)
podoba mi się Twój wiersz Ela, choć też nie wiem
dlaczego Ci tak swojsko w snach:) pozdrawiam
Kalokieri, miło mi bardzo. Dzięki :)
Arek i Anula - Panowie, czy Wy na pewno macie na mysli
rozbiór logiczny zdania? ;)
Kiedyś też się rozebrałem,
trójkę dzieci później miałem.
Pozdrawiam Elu.
ja też nie rozumiem dlaczego rozbieram taka moja widać
swojska maniera
Świetny tytuł. Dalej też - po mojemu.