Garniturek z... desek
Grzech pierworodny nie polegał na tym, że Ewa zjadła jabłko, tylko że podzieliła się z Adamem, aby ze swoim odkryciem nie czuć się samotna - Paulo Coelho
Nieraz wspominałem, że jestem człowiekiem
Zachodu.
Europejski Wschód zawsze miał dla mnie
posmak egzotyki. Nie odpowiadają mi
wprawdzie te mentalne, niezabliźnione do
końca rany, po ruskim knucie, ale trudno
nie docenić u Wschodnicch Braci ich
niesamowitego etosu wspólnoty i otwartej,
słowiańskiej duszy wprost na dłoni.
Dla Rusinów (Rosjanie, Białorusini,
Łemkowie, Ukraińcy i inni) ta szczególna
samotność czyli niemożność podzielenia się
z Bliźnim, to niemal samobójstwo i to...
zbiorowe.
Bo na jednego...
Jednemu tylko trumna...
Człeka brak, choć ludzi tłum,
Choć jednego, dwóch i basta,.
Niewiele szans...
Na dwóch, na trzech coś podzielisz
A na sztuk raz?
Wódeczkę zacną
Porozlewam na trzy
Od tego lepiej śpisz i śnisz...
I mordę jakoś
Mniej wykrzywia ci.
Zapalimy papieroska,
Choć ostatni to pet w kieszeni,
Na nas dwóch, to pryszcz, błahostka
I nie zmieni to nic.
To się z kumplem da podzielić,
Po połowie i już.
A jednemu tylko w mordę strzelić,
No, cóż, marny zysk.
Dla jednego żona wszak,
W domu jak i w sakramencie,.
W to święcie wierz.
Z nią łoże, stół masz dzielić,
Po życia kres..
A niechże zdradzi cię niecnota, z dnia na
dzień, taki pech,
Namota ci kłopotów, dzieląc się na sto.
Wszystko runie jakbyś zdechł,
Pozostanie to:
Dla jednego tylko trumna,
Strój odświętny to i na miarę,
Dla jednego, sprawa główna,
Parę liter i R. I. P
Requiescat niech in pace
Pod nagrobkiem wśród lip,
Nic nie znaczy dlań żona, pet, i wóda,
I śni wielkie nic.
To mój pierwotny tekst, który napisałem dla
Aleksandra Maceradiego, został przez niego
nieco przekształcony i uznany za swój
autorski, lecz sądzę, że też nieźle...
Porównajcie sami.
https://www.youtube.com/watch?v=MNC-p2672mg
Komentarze (29)
Gorzko wesoło. Prawdopodonie są różne wspólnoty.
Spoiwem mogą być wspólnie przeżywane emocje, wspólne
działanie, zbiorowa mądrość albo nawet wspólne
'zupełnie nic szczególnego'. Najlepszego!
Przesłuchuję muzycznego linka Klaterze. Śpiewak ma
fajny wschodni akcent. Podkreśla w swoim songu
słowiańską wspólnotę i koleżeństwo miedzy mężczyznami.
Pozdrowka
Jurek
Mocny, bardzo na tak. Pozdrawiam
Świetny :) pozdrawiam
Wszystko co piszesz jest
nie tylko niezłe, a wręcz
bardzo dobre.
Miłego wieczoru.
Fajny tekst.
Pozdrawiam
ciekawy tekst,,,pozdrawiam
bardzo dobrze piszesz, jak z marszu
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry tekst :)
bardzo dobry tekst ....przypomniałam powiedzenie
jesionka szyta na miarę - to od wschodu :-)
pozdrawiam
Świetny tekst
Hmm! Ewa podzieliła się jabłkiem z Adamem, więc
grzechu mieć nie powinna, nie zjadła sama
egoistycznie, tylko podzieliła!
się po połowie! ale ja plotę!!!
Super tekścior :) szacunek:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawie poprowadzona myśl, która sprowadza się do
mądrej - słusznej konkluzji "Pod nagrobkiem wśród lip,
Nic nie znaczy dlań żona, pet, i wóda,
I śni wielkie nic."
- przeczytałam, posłuchałam i uważam, że podobieństwo
jest ogromne... Serdecznosci.
No to, zdaje się, podzieliłeś się z Aleksandrem....
hmmmmm....
Bardzo dobry Twój tekst. Ale to Twoja norma.
Pozdrawiam :)