GARŚĆ LIMERYKÓW
Tu, na szpitalną placówkę
mąż przywiózł swoją połówkę
chudą jak tyczkę
anorektyczkę
- a lekarz robi głodówkę!
Pod latarnią w mieście Warnie
dziwka pracuje ofiarnie.
Ujrzała pana
kieszeń wypchana
…on podszedł i wziął latarnię.
Nastrojowy pokoik.
On się dwoi i troi.
Ona mu: Mietek
wsadź se w gazetę.
W gazetach wszystko stoi!
Pewna dłużniczka co to w aferze
straciła wszystko, palnęła szczerze
widząc w lusterku
tłuszcz na bioderku
- Tego komornik mi nie zabierze!
Pewien polityk ma dramat
bo myślał, że ta reklama…
… że ludzie to kupią,
a teraz mu głupio.
Powinien był lepiej kłamać!
Pewien młodzieniec z Kobyla
lubi się bawić w motyla
lata i lata
po wszystkich kwiatach
i tam gdzie siądzie, zapyla.
Tato się para pracą uczciwą.
Mama z roboty prawie nieżywo
... i po co
się pocą??
- by Krzyś nie robił i miał na piwo!
Pewien erotoman stąd
mógłby wygrać każdy front
strzelając udami,
co są jak dynamit
- gdyby nie przykrótki lont.
ZE SMYCZY
Zdzisiek
mi się
urwał
….!
Gzi się.
Cola, Red Bull,
Hamburger, full
Strong, Pepsi
w KFC
życie jest cool!!
Komentarze (35)
Bombowo na dzień dobry! Dziękuję!
Miłego dzionka ze śpiewem skowronka i białymi,
pięknymi stokrotkami na łąkach!
Pozdrawiam:))
Nie wiem czy to limeryki może jednak fraszki ale
podobają się a druga szczególnie rozbawiła:)
Pozdrawiam Aniu.
Fajne, życiowe limeryki. Pozdrawiam Aniu.
Tak :-)
Dobre limeryki.