Gdy
Gdy
Oddasz Mi swe marzenia i sny
Powiem Ci
Bądź chłodem nad wodą
W każdy duszny dzień
Bądź szczenią zasłoną
Chroń dom przez złem
Ja
Dam Ci ogień
Dam Ci żar
Jeśli zechcesz
Zamienię się w wiatr
Ty
Nie bój się burz,
straszliwych snów
Jestem tu
Swoją głowę wtul pod
Mój płaszcz
On da Ci noc, ciepły schron w każdy czas
Ja
Nie wypuszczę twych rąk
Nie zostawię
Przeniosę nad smutkiem
Nad pustką zbuduję Ci most
Ja
Nie wypuszczę twych rąk
Nie zostawię
Przeniosę prze życie
Nad śmiercią zbuduję Ci most
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.