Pierwsza miłość
Widziałam go raz i już wystarczyło
By serce zabiło,
Tak jakby wyskoczyć zachciało,
Powietrza mniej nagle
Jak by ubyło,
A ciało me jakby ugięło się,
I coś mówiło mi:
„on i tylko on”
Choć pięknością nie był,
Miał coś w sobie takiego,
Że zaufać mu mogłabym,
Że zakochać się w nim mogłabym,
Że spędzić z nim resztę życia mogłabym.
Bo te oczy jego…..
To jego spojrzenie
Takie….
Pełne miłości,
Pełne wrażliwości,
Pełne bezpieczeństwa,
I ta jego bujna czupryna
Tyle uczuć we mnie nagle wzbudziła.
Teraz wiem, ze to pisane mi było
By spotkać jego i
Pierwszej miłości
Zaznać smaku….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.