Gdy Ciebie nie ma...
Poranek bez promieni słońca
Zbyt ciemny i chłodny by wstać
Poranek bez śpiewu ptaków
Smutny i szary zwiastun dnia
Cisza i spokój nie do zniesienia
Beznamiętnie ucieka czas
Gdy wracasz do mnie wszystko się zmienia
W szarości chmur dostrzegam słońca blask
I nawet słyszę melodię w tej ciszy
Lecz to nie ptaki to serca gwar...
autor
Amarylis
Dodano: 2007-01-19 21:54:10
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.