gdy jej nie było
nie było jej
gdy Bóg dawał rozum
pobiegłą na łąkę
by cieszyć się życiem
wolała Być
niż myśleć
dlaczego istnieje
***
Gdy Bóg dawał rozsądek
nie było jej
skakała do gwiazd
i czuła się wolna
wolała się śmiać
niż mówić o tym
co przystoi
***
nie było jej
gdy Bóg dawał nadzieję
chwytała los za ogon
biorąc odpowiedzialność za życie
wolała działać
niż pokładać ufność
że zostanie jej dane
***
żyła jak chciała
była wolna
nie było jej...
teraz żałuje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.