Gdy kocur nie może...
Zdarzyło się starej babie
złotą rybkę złapać w stawie;
gdybym ciebie wypuściła
trzy życzenia byś spełniła?
Złota rybka obiecała.
Baba w wodę wnet spojrzała...
-chcę być piękna no i młoda,
pałacowi splendor dodaj,
ot i zamień rybko złota
w królewicza – mego kota.
...
Piękność wpada na pokoje...
w szczęściu będą tkwić oboje,
a młodzieniec bluźni cicho.
I wnet rzekł:- Po jakie licho
mnie wykastrowałaś?!
Nad staw głupia biegnij zaraz!
Wierszyk osnuty na kanwie kawału.
Komentarze (1)
Wzbudził uśmiech, bo nie znałem :).. M.