Gdy opuścisz mnie i odejdziesz
Dla mojego kochanego Zbysia, który (niestety) jest tylko moim przyjacielem. A szkoda bo ja go bardzo kocham:*(jak chłopaka)
Wierze ze to kiedys się skończy
już nie zapłacze nic a nic
i powiem łatwo bez kłamstw a szczerze
że będe bo chce na swiecie zyć
Usmiechnie się śmiało do słońca
z werwą wielką pójde w świat
dowiem się co to szczeście
zaufam ludziom bez żadnych strat
To moje marzenia od dziecka
już wtedy wiedziałam co znaczy zło
jak to jest być opuszczonym
gdy szara prawda i szare tło
Jednak teraz chce o tym zapomnieć
zostawiam to wszytsko daleko w tyle
zamykam oczy i pragne mocno
bym miała dom i był mym azylem
Martwie sie tylko o jedno
czy to naprawde tak bedzie
jesli pewnego dnia
opuścisz mnie i odejdziesz
Wiersze że kiedyś będziemy razem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.