Gdy staniesz przed Bogiem
Gdy staniesz przed Bogiem
Kiedy staniesz przed Bogiem w dzień
ostateczny
tak blisko na odległość dłoni,
czy wtedy poczujesz się bezpieczny,
gdy całe życie przed Nim odsłonisz?
Łatwo głosić wielkie hasła
o miłości do bliźniego,
lecz czy w życiu codziennym
potrafisz naprawdę kochać brata swego.
Łatwo mówić o pomocnej wyciągniętej
dłoni,
na którą czeka wielu biednych ludzi,
lecz czy w życiu codziennym
potrafisz w sobie tę potrzebę wzbudzić?
Łatwo mówić o sierotach,
co szukają ciepła matczynego,
lecz czy w życiu codziennym
stać cię na odruch serca dobrego?
Łatwo mówić o starości,
gdy jeszcze ciebie nie dotyczy,
lecz czy w życiu codziennym
potrafisz dać starszemu garstkę
słodyczy?
Łatwo mówić o samotności,
gdy sami nie jesteśmy,
lecz czy w życiu codziennym
potrafisz samotnemu dać odrobinę
radości?
Więc zastanów się teraz ,
zanim staniesz przed Bogiem ,
co zrobiłeś dla bliźnich ?
Jak przebyłeś swego życia drogę?
Komentarze (19)
Z wiarą i mądrze napisane.
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za miłe
komentarze.
Ja kocham Boga , On jest moim drogowskazem . Będę o
Nim pisać i dziękować za wszystko co dzięki Niemu
posiadam .
A jeśli ktoś nie lubi takich wierzy - to niech ich nie
czat .
Pozdrawiam
Masz rację łatwo mówić może dlatego poeci mówią ważne
by miało to sens i by nie tylko mówili. Jeden gest
znaczy więcej niż tysiąc słów. Wiersz na tak:))
Rozumiem, dziękuję.
Ludzie!
Nikt nie stanie przed żadnym bogiem
Po to jest ta cała heca, żeby czerpać kase iwy
frajerzy przestraszone zwierzęta klękajcie.
Przed niewidzialnym.
Powodzenia!
A W koloratkach się uśmiechają
Grucano! nie wszdłem z rekuperatorem w zdna polemikę
co do jakości wiersza ,nie wszelem rownież w polemikę
co do jego stanu świaomosci religijnej. Odnioslem się
jedynie do sposobu, w jakim probuje istnieć na
Portalu: jest ot co najmniej demonstrowana nonszalncja
-w istocie- lekcewazenie jego Uczestnikowi i
Uzytkownikow. Zgadzam się, ze akceptujemy możliwośc
funkcjonwania zwielością naszych swiatopogladow i
osobowości, ale z koniecznoscią zachowania podstaw
szacunku dla kazdego z nas. Moja uwaga skierowana do
Niego- jak aktywnegouczestnika Portalu - spowodowana
byla rowniez jego wcesniejszą qusi komentarzową
aktywnością. Być może - mimo negowaniajego prawa do
bycia takim - jak komentująca osoba - za probata
prywitam jego tworczośc, ktorej ledwie liznąlem, a
może nawe polubię. Moje zaistniale kom do jednego z
jego wierszy są do wglądu. Komentarz - od strony
wymogow etycznych dostosowany powiniem byc do
charakteru omawianego utworu,w mire mozliwości -
dobrze, aby uwzględniał wlasności osobiste tworcy.
To wszystko odnośnie mojego spotkania z Rekuperatorem.
Wiktorze,wiem, że masz dobre intencje i pewnie serce,
ale... Rekuperator ma prawo wypowiadać się,jak chce
i do kogo chce. Nie obraził mnie. Nie obrażam się, że
ktos ma inne zdanie,niż ja..ani za to,że uznaje jakis
wiersz za słaby. Zwyczajnie przyjmuję to jako czyjeś
zdanie.
Rekuperator: nie masz szacunku ani dlasiebieani dla
innych. Nawet nie wiesz coto jest. Pojedyncze kom. -
tegorodzajubywają folklorem ale większaa ktywnośc
sprawia, ze zczyają cuchnąc jak zgnile lub nie umyte
jaja. Publikuj, cztaj - nie komentuj: ucz sie... -
Bardzo proszę...:) Ucz się choc tak malenkiej pokory
jak mi się zdarza i choć tak maleńkiego czacunku.
Ochrzcili nas ci, którzy wierzyli. Nic złego się
przecież nie stało. Każdy ma wolną wolę i nie musi dać
sobie wmówić niczego,jeśli go to nie przekonuje.
Według mnie , to żadnego pana boga nie ma.
wmuwili nam,
Przed żadnym p. b. nie stanie nikt.
ochrzcili nas bez naszej wiedzy.
Mnie tak uczyniono.
Bóg dla mnie obcy człowiek.
Podobami się klamrowe rozpoczęcie i zamknięcie
wiersza. Refleksje ważkie, ale całości dobrze
zrobiloby zrezygnowanie z nieptrzebnego w tym wierszu
rymu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zatrzymujesz refleksją i przekazem :)
co zrobiłeś dla bliźnich ?- myślę, że tylko z tego
będziemy rozliczani.
Wiersz pisany z wiarą zatrzymuje i daje do myślenia.
Każdy z nas niech odpowie sobie z czym przed Bogiem
stanie :-)
pozdrawiam
Tu i tam coś dałem
ale i tak sam zostałem.
Widocznie mało, chcieli więcej,
najlepiej wszystko czym prędzej.
Pozdrawiam Mario, od tego czasu już nic nie daję,
worek bez dna.