Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gdy za oknem biało

Wypukłe masywy szczytów wypełniały szarzejące niebo. Nagle czuby wierchów spłonęły pąsem, niczym gorejące piramidy,
aby po chwili rozjarzyć się krwistym rumieńcem. Z doliny zaczęły dźwigać się kłęby mgieł, ociężałe, by rozszarpane
wiatrem gnać przez granie unosząc drżący srebrny nalot pyłu śnieżnego. Pokrywając puchowe zwały i roziskrzając je kryształkami kwiatów. W dali, purpurowa mgiełka zamazywała kontury piramid w perłowej misie nieba. Młody śnieg posypywał błękitne nitki splątanych ścieżek w kolorze ciepłego różu, przyprószonego kurzem srebrnych opiłków,
niewielkie głazy spadały na kamienne podnóże, w blasku świecącego pyłu.
Około południa niebo stało się błękitne, napojone odcieniami fioletu. Jasne szklane błyski lodu bijące od roziskrzonych sopli, umieszczonych
na krawędzi dachu, zmuszały do zmrużenia oczu. Wieczorami, gdy w górze wypływał spoza grani księżyc, okrągły i zimny pieniążek z niebieskiej mennicy, a ciemne chmury sunęły miotane silnymi podmuchami wiatru, jakby w tanecznym korowodzie, oni oboje tulili się do siebie w podniecającym cieple łóżka. Odkrywali swe ciała z czułością i wzmagającą się natarczywością. Splatała ich namiętność z pożądaniem, znajdując dla obojga to samo zaspokojenie. Kiedy kochali się w wirującym, spiralnym ruchu rozwiewały się słowa rozpierzchły myśli, było tylko zjednoczenie ciał poza umysłem, czasem i światem.
Tessa50

Po poprawieniu: szarobury serdecznie dziękuję. Droga siabo jestem Ci bezgranicznie wdzięczna za Twoją obecność. Wszystkim Wam kochani na cały bieżący rok :nieustającego zdrowia i szczęś

autor

Tessa50

Dodano: 2012-01-06 08:07:53
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

karat karat

góry i chmury i oni, dzieci natury! Pozdrawiam!

Polak patriota Polak patriota

Wypukłe masywy szczytów wypełniały szarzejące niebo.
Teresko - tak bym to napisał. Wypukło wypełniać, po
prostu mi nie pasuje. Dalej masz opis powalający na
kolana. Chciałbym tam być, tym bardziej ze śniegu ani
na lekarstwo. Tylko halny, lub jak to Niemcy mówią
Foen szaleje za oknami. Szaroburo i ponuro wszędzie a
Twój opis przywraca piękno zimy. Pozdrawiam
serdecznie.

Polak patriota Polak patriota

Wypukłe masywy szczytów wypełniały szarzejące niebo.
Teresko - tak bym to napisał. Wypukło wypełniać, po
prostu mi nie pasuje. Dalej masz opis powalający na
kolana. Chciałbym tam być, tym bardziej ze śniegu ani
na lekarstwo. Tylko halny, lub jak to Niemcy mówią
Foen szaleje za oknami. Szaroburo i ponuro wszędzie a
Twój opis przywraca piękno zimy. Pozdrawiam
serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »