GDY ZATAŃCZY NOC
GDY ZATAŃCZY NOC
taka noc gdy w kosmosie cicho
na prześcieradle bieli księżyca
zamigoczą obłoki z głodnymi pragnieniami
wtedy dźwięk skrzypiec w duszach
znajomy tkliwie zawodzi i śpiewa
i blask luny spłynie przez ściany
przy świecach na obrusie złączone ręce
bo tęsknice na suficie rozlane łącząc
stopy
rumieńcem kwiatu wiśni są rozkochanym
iskry krzesane fajerwerkiem nieustannie
i niebo gwiazdy łapie a eros strzela i
miksuje szczęście
zapach wilgoci słodkiej w trawach
namiętności
a słowa kocham tulą błękit podniesiony
zachwytem
nokturnami do tańca noc i migotanie serc
proszą
most wznoszą na życie świetlany
Łódź,25.10.2008 ula2ula
Komentarze (22)
Wspaniałe "...bo tęsknice na suficie rozlane..."
romantyczne cacko.
Magiczna noc, bardzo poetycka. Wiersz zachwycający.
Kolejny raz byłem w innej krainie...+
most świetlany poświatą księżyca utworzę i jest
pięknie, zamknę oczy i pędzę na motorze, do ciebie ,
do ciebie kochany... tyle chciałaś powiedzieć?
migotanie serc...ale sie zamyslilam...pozdrawiam
Ula zachwycasz, po prostu zachwycasz-magią pięknych
romantycznych pełnych ciepła i miłości słów.
Masz piękną duszę,,kto Cię nie kocha jest głupcem---a
do tego piękne imię--pozdrawiam