Gdybanie
Jedno dłuższe spojrzenie
na butelkę szklaną
próbuje otworzyć
skrytą tajemnicę
ciepła woda otuliła
dłonie
pięknym śpiewem
słyszę
delikatne ciche jęki
zobaczyłam grymas
na jego twarzy
lekko trzęsące się ręce
trzymając urwaną szyjkę
smakołyk miłości
rozlany w umywalce
szok totalny
promień czerwony
rozpalił się powoli
z niechęcią do
lakieru ciemnej wiśni
Komentarze (41)
Nie ma co rozpaczać...trzeba nowy flakonik kupić, w
ładniejszym kolorze...
Pozdrawiam ciepło, stawiam plusik...
za wizytę dziękuję...chyba u mnie plusik umknął...pa
Toś zakończyła...super...pozdrawiam ciepło
baaaaardzo na tak :)
Irisku, serdecznie pozdrawiam :)
Witam wszystkich Bejowiczów,
serdecznie dziękuje za miłe komentarze.
Uroczego dzionka:)
Bardzo fajne erekcjato! Pozdrawiam!
świetnie..........pozdrawiam
dooobre i zaskakujące:)
pozdrawiam:*)
Witaj Marioluś,
Fajne to Twoje erekcjato, a puenta nie taka znów
oczywista. Pozdrawiam kochana i dziękuję, za miłe
komentarze - wpadnij proszę, koniecznie:)
Do końca się nie domyśliłam!
Pozdrawiam Mariolko :)
Fajnie i na wesoło, pozdrawiam :)
Witaj Mariolko dawno Ciebie nie odwiedzałem. Wspaniałe
erekcjato przyznam,że do końca nie zaskoczyłem ale
właśnie takie ma być erekcjato. Miłych snów Mariolko
bo chyba już śpisz.
Bardzo udane erekcjato. W życiu bym się nie
spodziewała takiego zakończenia :)
Pozdrawiam Iris :)
Mam nadzieję, że gdybanie się powiodło, z humorem o
poważnych sprawach podoba mi się pozdrawiam .
Już dawno nikt tak mnie nie przetrzymał w niepewności?
Mariolka, umiesz i masz talent na takie erekcjato;)
Pozdrawiam i jak zawsze z uśmiechem, Ola:)
Zaskoczenie, nie powiem:))
To znaczy, że erekcjato się udało.
Miłego wieczoru Mariolko życzę :)