Gdyby nie ja... :(
Gdyby nie ja...
przyjaźń by była...
gdyby nie ja...
nigdy by się nie skończyła...
teraz jest nienawiść i zło
przecież mi nie o to szło...
chciałam dobrze a wyszło źle
była przyjaźń a nie ma jej...
zło sprzedałam
dobro odebrałam...
wszystko popsułam
przyjaźń zniszczyłam...
na cierpienie pewne osoby skazałam
chociaż... ja tego nie chciałam...
pod ich bólem się podpisałam
już na zawsze będę tego żałowała...
mała poprawka.... Ten wiersz nie jest o mojej przyjaźni...
Komentarze (2)
Głupio robisz obwiniając siebie o to że zniszczyłaś
przyjaźń. To nie prawda przyjaźni nie można
zniszczyć… jeżeli ona w ogóle była, czasem nam
się wydaje że mamy przyjaciela a tak na prawdę nie
jest tak się to tylko nazywa. Więc nie obwiniaj
siebie… między nimi nie było przyjaźni skoro
teraz jest nienawiść… znasz przyjaciela, który
kłamie przyjaciela? Ja nie bo to nie są
przyjaciele…
przyjazni nigdy nie mozna zniszczyc bo jesli ktos jest
naszym przyjacielem do konca zycia nim pozostanie... i
jesli probowalas odbudowac ta wiez to pamietaj ze to
nie jest twoja wina ze cos jest nie tak jak powinno!
3maj sie bo znam ten bol kiedy czujemy ze caly swiat
nam sie wali i obwiniamy sie o utrate przyjaciela.
pozdrawiam