A gdyby tak...
taka sobie rymowanka dla poprawy humoru
rozpanoszyła się jesień
w pustym parku - lesie
ostatnia róża we mgle
płacze nagi jesion
werblem o parapet
deszcz z gradem przemiennie
smutek i nostalgia
dziś to jest nie dla mnie
stanę w oknie marzeń
otworzę szeroko
zielone okiennice
spojrzę ku obłokom
pobiegnę przed siebie
bez zbędnych słów
tam gdzie niebo z ziemią
szukać nowych dróg
niesiona w dal falą
anielskich myśli
otworzę chmur wrota
słońce na ziemię wyślę
powróci radość
smutek w dal odpłynie
zaśpiewają ptaki
nostalgia przeminie
Komentarze (81)
Dzień Dobry.
Filuternie, radośnie i cieplutko
rozpoczęłaś listopadowy dzień,
który w Twoim wierszu zapachniał
majem.
Miłego dnia:}
Z optymizmem nostalgia przeminie.
Jestem na tak. Pozdrawiam Marianko
Każda pora roku w swoim czasie się panoszy, teraz
nadszedł czas parasoli i kaloszy.
Pomarzyłam sobie i zrobiło mi się lżej na duszy :)
wszystko przeminie :)
Tak - dla mnie to już tylko sfera marzeń. Pięknych
marzeń.
Wysyłaj to słońce, bo zimno.