Gdybyś wiedział...
Przechodzę obok ciebie
spójrz nie spojrzysz nawet nie wiesz
ile we mnie na twój widok bije serc
zerknij proszę choć ukradkiem
tak niewinnie tak przypadkiem
bym dostrzegła w twoich oczach
jakiś sens
los nam płata różne figle
czasem jest to zwykły gest
by zrozumieć by uwierzyć
że tak właśnie w życiu jest
idziesz sam a potem ja
za mną sen a wokół mgła
i nie ma nic
blisko ciebie coraz bliżej
zimno mroźno czuję chłód
choć mijamy się skinieniem
kiedy słońce kiedy wschód
wciąż podążam za twym cieniem
kiedy rozpacz zmywa deszcz
tak jest łatwiej bliżej też
by osiągnąć skrawek nieba
poczuć cząstkę pośród ciał
odbijamy się od siebie
los nie szczędzi los tak chciał
gdybyś tylko tylko wiedział
ile zimą świeci słońc
kiedy jesteś obok blisko
nieświadomy moich żądz
Komentarze (16)
Jeśli chcemy czegoś wystarczy nam zapragnąć
zrozumienia i tutaj okazuje się "los tak chciał" może
być?