GDZIE JESTEŚ
Gdzie jesteś?
do Ciebie wołam..
Ty, który kiedyś nadejdziesz,
którego kochać podołam.
Z całego świata zabiorę wszystko
co będzie trzeba,
by na Twojej twarzy był kawałek nieba.
Gdyby była potrzeba
zerwać z zasadami,
bez zastanowienia
to uczynię, by między nami
o niebo lepiej być miało
Moja miłość Cię obdarzy
złocistym promieniem,
pobiegnę za Tobą na koniec świata
obdarzyć Cię pocieszeniem,
Jeśli w końcu nadejdziesz,
bo tak czekam niecierpliwie,
rozczarowany nie będziesz,
pokażę Ci co znaczy żyć szczęśliwie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.