Gdzie są te różowe bale?
Jakoś wszystko spowszedniało
Jakoś wszystko się złamało
A tak miało być wspaniale
Miały być różowe bale
Ruszyliśmy w ostrym tempie
Szybko się zachłysnąć szczęściem
Osiągnięte się spaliło
Nim zaczęło to skończyło
Dzisiaj kiedy piszę wiersze
Już nie bije szybciej serce
Pozostało mi wspomnienie
Że ty byłaś mi natchnieniem
I choć jeszcze gra muzyka
Lecz za serce już nie chwyta
Jakoś wszystko spowszedniało
Jakoś wszystko się złamało.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.