Gdzie te odwagi, gdzie
Zainspirował mnie wiersz. kazap
Patrzę – miłość drogą kroczy,
chciałem krzyknąć, porozmawiać,
ale jakoś wstyd.
O co pytać?
Miłość pomyśli (stary a głupi)
i teraz się obudził.
Chyba przespał życie?
Listonosz przyniósł list,
podziękowałem, rękę podałem,
czy to jest miłość do listonosza?
Jeśli tak, to może być szczęśliwy,
że ktoś się trafił, co go kocha.
Byle tylko później,
za często nie przyłaził...
chyba że ma nowy list?
Komentarze (17)
:)) A może to miłość do listonorki(tak nazywano panią
noszącą listy w rodzinnej wsi mojego ojca)? Msz po
"wstyd" powinna być kropka, podobnie jak na końcu
wiersza. Zaznaczam że nie jestem asem interpunkcji.
Miłego dnia.
Samotny to i listonosza może pokochać;)