I gdzie ten raj na ziemi?
Gdzie jest ten raj demokracji
O którą tak ludzie walczyli?
Miała być wolność człowieka
I godne życie każdej rodziny
Zamiast raju oglądam piekło
Niewolnictwa we własnym kraju
Człowiek człowieka wyzyskuje
I coraz większe slumsy powstają
Nędza się szerzy jak zaraza
I coraz więcej głodnych dzieci
Pośród rządzącej inteligencji
Pozbawione światełka nadziei
A w wyścigu depczą się ludzie
Do zwycięstwa w tej
„wolności”
Pytania mnożą się bez przerwy
Na ulicach wylęknionych cieni
Komentarze (4)
Nie pytaj gdzie ten raj....... boi odpowiedzi brak...
Nie pytaj gdzie ten raj....... wyjdź do ludzi podaj
dłoń bliźniemu...w ten sposób uchylisz mu bramy
niebios....wtedy On nie będzie sam!!!!! Zamiast pytać
działajmy!!!! Pozdrawiam
piszesz o niby wolności, ale tak naprawdę wolni czują
się bezdomni ,bo tylko oni za nic ni muszą płacić , a
my płacimy za wszystko ,nawet za powietrze.
Nieco przesadnie egzaltowany ten wiersz. Faktem jest
natomiast, iż dysproporcje społeczne w ustroju
"demokratycznym" są zbyt wielkie...