A gdzie to niebo?
A gdzie to niebo, które kiedyś
wymarzyliście chętnie sobie?
Kolory tęczy gdzieś odeszły,
pozostał tylko letni powiew
tamtego morza ciepłych ramion.
W nich umierały szare chwile.
Co z tego lata pozostało.
A tego żaru było tyle.
Dlaczego wraz z upływem czasu
umyka,to co najważniejsze?
Miłość spoziera gdzieś z dystansu,
a miała sycić się swym szczęściem.
Ogród miłości tak bogaty.
Rozkwita, pachnie i czaruje,
Ale - na Boga - nie wystarczy
podziwiać. Gdy nie pielęgnujesz
to nawet najpiękniejszy okaz
przywiędnie i zatraci blaski.
Jak dobrze, że na co dzień spotkać
mogę Twe serce. To wystarczy.
Komentarze (21)
nie było by tych problemów gdyby żona miała więcej
honoru i po 25 latach małżeństwa sama odeszła...a nie
zasiedziała się i narzeka - (tak mówię czasem żartem
do swojej, a ona mnie ścierą pac po łbie!)
Świetna puenta, ogrodnik miłości)))
dla jednych nic - a dla drugich
bardzo dużo.
Pozdrawiam serdecznie
masz rację miłość potrzebuje by ją
pielęgnowano...pozostawiona sama sobie powoli umiera
.....
pozdrawiam ;-)))))
Miłość, istnienie i przeplatane milczenie.
Pozdrawiam...
Dziewięciozgłoskowiec z jedną przerzutnią.Tak. Nie
wystarczy przeżywać.
Trzeba....pielęgnować.
Brawo autorko. Za wykonanie i za puentę.
Jurek