Gdzieś ty...
****Do...**** Pawła:*
Gdzieś daleko jesteś ty
Na mej twarzy humor zły
Zostawiłeś samą mnie
Pojechałeś sobie gdzieś
Teraz za Tobą bardzo tęsknię
Byś znów spojrzał w oczy me
Martwię się o życie Twoje
Oddam za nie nawet swoje
Piszę do Ciebie o swoich zmartwieniach
Jak źle, gdy obok Ciebie nie ma
Wciąż czekam na Twoje przybycie
Tylko Ty odmieniasz moje życie
Wracaj szybko z daleka,
Bo nie chcę dłużej czekać
Odwiedź me serducho
I powiedz:
- Tęskniłem, mi na ucho.
Komentarze (1)
Mam nadzieję, że autorka jest młoda i jeszcze się
wyrobi, ale wiersz powyższy, co muszę powiedzieć, to
po prostu dno dna. Sorzedajesz banały, które dawno już
zostały sprzedane, rymy jak wierszykach dla dzieci w
przedszkolu. Wiersz jest bardzo nierówny - to naprawdę
nie jest bardzo trudne, wyrównać chociaż liczbę sylab
w każdym wersie...