genom
/androny/
nie wierzę prawom, ani zerom
słowom, że nigdy albo zawsze
choć według mędrców ludzki genom
potrafi sporo nam wyjaśnić
nie wierzę płaczom, ani żalom
w miłość do babci, w groby przodków
w zrządzenie losu w ślepym trafie
w bujdy o boćkach i rozsądku
nie wierzę innym, ani sobie
testom na próbę i z przekory
taki już ze mnie niedowiarek
lub jak kto woli - niewierzący
Komentarze (3)
Dużo przekory jest w tym wierszu ( jak u nastolatków
), ale podoba mi się :)
Ale wiersz (w pewnym sensie przewrotny), niczego
sobie. Pogratulować
W coś lub kogoś trzeba wierzyć!
Bez wiary człowiek jest ubogi!
Serdecznie pozdrawiam.+