Geograficzna miłość...
Byłaś w zasięgu mojego serca
miłość z nadzieją już w zgodzie żyła
w nocy nie spałem tylko marzyłem
bardzo pragnąłem byś się wtuliła
niepewność uczuć nas blokowała
bo jednak mało się poznaliśmy
wiosna nam często szanse dawała
lecz my do pracy wciąż ganialiśmy
dzisiaj wracają te miłe chwile
lecz zasięg z trudem do ciebie łapię
chciałem tak bardzo głos twój usłyszeć
codziennie jestem obok na mapie
autor
wojtek W
Dodano: 2015-08-01 15:58:08
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Ładnie Wojtku:-) :-) . Końcówka piękna. Miłego:-)
ładnie, refleksyjnie, pozdrawiam :)
Chyba ta niepewnośc uczuć tak Wam drogi pokrzyżowała
i warto było też tak ganiać do tej pracy .No szkoda że
nie wyszło .Miłej soboty i niedzieli
szkoda , że kilometry dzielą,,,jeśli prawdziwe,
dojrzałe uczucie to przetrwa wszystko,,,,,:}
Kolejny piękny wiersz w Twoim wydaniu Wojtku.
Odległość na mapie jest do pokonania, gorzej gdy
zaistnieje miedzy duszami. Pozdrawiam pogodnie.
Absolutnie nie grzech, to piękny dar:-))
Dziękuję Romko i Kasiu tu masz rację kilometry są
zmorą.Romko cieszę się,że mnie rozpoznajesz ale być
romantykiem to chyba nie grzech.
Dzielące kilometry są zmorą dla miłości.
A przed chwilą czytałam, że nie ma romantyków, a Ty
Wojtuś jesteś mega romantykiem i piszesz swoje
wojtaskowe wiersze tak charakterystyczne, że wszędzie
je rozpoznam. Pozdrawiam Cię miło i życzę udanego
weekendu:-)