GG
I znów czekam na krótkie
„brzdęk”
Lecz ta cisza przeraża mnie!
Czekam i czekam,
Nagle „brzdęk”
Lecz to nie Ty,
Co za pech!
Czeka, czekam,
Ciągle czekam!
Nagle…
„brzdęk”!
To znów nie ty
Co za pech!
Żyjesz jeszcze?
Myślisz o mnie?
Pewnie nie!
Nagle „brzdęk”
To znów nie ty…
Na dywanie moja krew!!
autor
bez nadzieji
Dodano: 2005-07-09 10:43:51
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.