Gitarzysta
Nocą sen przerwało gitary brzmienie.
To luby mój przybył wymienić spojrzenia,
a dźwięk, jak deszczu spadające krople,
jest serenadą pod moim oknem.
Ja, chociaż słyszę głos ukochanego,
nie tak od razu wybiegnę do Niego.
Niech nie przerywa dźwięku wyznania,
bo to najpiękniejszy wyraz kochania.
Jednak, gdy brzmienie zbyt tęskne się
stanie,
przybędę pocałunkiem przerwać ust
śpiewanie.
Tylko niech obieca, przyrzeknie mój
miły,
że dłonie jego mnie będą tuliły
tak samo delikatnie i tak samo czule,
jak dotykają tej gitary strunę...
Komentarze (4)
Pięknie o gitarze, a ja ostatnio słuchałam muzykę z
podkładu basowej i wyobrażałam sobie całą resztę.
Rozumiem dzwięk gitary i wiem, że jest trudno grać.
Delikatnie , powoli rozbudzone nuty miłości , podoba
mi się takie spojrzenie
No proszę ...ile jest sposobów na wyrażenie swoim
uczuć.Nastrojowo ...:)
Co za nastrój - pod oknem serenada...To się nazywa
miłość...