Głowa w chmurach
"Rozdziałam się, by wejść na drzewo; nagie me uda obejmowały korę śliską i wilgotną" Leopold Staff Drzewo
spłonęłam rumieńcem czytając tekst
Mistrza
mimo, że to proza poetycka - czysta;
prozaiczny wytwór mojej wyobraźni
wypaczył zapewnie autorską wizję.
więc wspinam się z muzą w szaleństwie do
góry
myśli jak w galopie odpływają w chmury
wraz z nimi pointa, której nie chcę zmylić
-
tejemnice kryją "Sielanki w Pamfilii".
Komentarze (10)
Z podziwem i uznaniem o Twoim wierszu. Wdzięczna
jestem za cenne uwagi, z serca dziękuję i wiosennie,
cieplutko pozdrawiam :)
ooo... ognista to tajemnica, narowista dusza,
rozpędzone w namiętnym galopie serce... świetnie :-)
jest emocja i śpiewa impresja Dobrze jest i pięknie:)
a potem...Czułam, że piękne drzewo żyje, gdy wiatr
przeciągał przez nie; wówczas
ściskałam bardziej nogi i przytulałam otwarte wargi do
kosmatego karku gałęzi.
Na drugiej bym poprzestała :)
Dziękuję za uwagi i komentarze.
Misiu - to zamierzona taka niby gra słów, proza
poetycka - czysta (ukłon, hołd dla Mistrza) i
prozaiczne (przyziemne) wnioski moje.
Mariat - zgoda trochę mało rymu(wyobraźni/ wizję - no
trzeba mieć istotnie wyobraźnię, aby dopatrzeć się -
trochę bzyczy koło rymu) W pierwszej wesji było -
prozaiczny wytwór mojej wyobraźni wypaczył zapewnie
obraz Mistrza wizji ( może być też jaźni), ale za dużo
byłoby Mistrza. Niech już zostanie z bzyczeniem.
Kraterku - dzięki rozdzieliłam to zet. Trochę w tym
szale ( oczywiście aluzja do Podkowińskiego)
straciłam z muzą głowę. Pozdrawiam i przepraszam za
sporadyczne komentarze (jestem trochę zagubiona),
postaram się odnaleźć.
wydaje mi się, że w pierwszej zwrotce proza i
prozaiczny są zbyt blisko siebie, w drugim przypadku
lepiej by pasował wymiennik
Przyjemnie się czyta! Pozdrawiam!
Bardzo fajny wiersz :)
Dobry wiersz. Czyta się go płynnie i lekko. Forma
wiersza dobra. W ostatniej zwrotce rymy zgrabnie
dopasowane.
Choć troszeczkę w pierwszej rymu przymało to w drugiej
wszystko cudownie zabrzmiało.