Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ahawa

Na górze z granitowych skał Ahawa się urodził,
Tam w zdrowiu rósł, nad strefą burz puszyste chmury brodził.

Z granitu szczyt jak wielki słup niebieski strop podpiera,
Stąd widać jak dwa razy dzień na dobę się przebiera.

Ahawa był jak każdy z nas tak ludzki w swej naturze,
Różniło go od ludzi to, że serce miał za duże.

Z tak wielkim sercem w piersiach blask od niego w świat promieniał,
Światłością tą kropelki wód w złocistą ciecz zamieniał.

Pomyślał raz: „Najwyższy czas pożegnać ciasne strony”,
Nie biorąc nic opuścił dom przygodą ośmielony.

Po kilku dniach do miasta wszedł, w tym mieście same dziwy,
Ogromny mur, za murem plac, na placu tłum zgiełkliwy.

Krzykliwy lud ślepy na cud zajęciem swym się trudni,
Ahawa wkroczył w obcy tłum i staną obok studni.

Schyliwszy głowę spojrzał w głąb światłością promienistą,
Zaczerpnął wody lecz miast niej wyciągnął ciecz złocistą.

Rozległ się gwar: „To jakiś czar”! Biegną ludzie zdziwieni,
„Przynieście kubeł wody mu niech w złoto ją przemieni”.

Przynieśli dzbany, każdy swój na bruku w krąg ustawia,
Ahawa mącąc lustra wód przed ludem cuda sprawia.

W bukłakach nie ma wody już, to złoto się rozlewa,
Na cześć Ahawy chórem lud pochwalne hymny śpiewa.

Buduje tron by na nim mógł zasiadać król Ahawa,
Przynosząc coraz więcej mis cudami wzrok napawa.

Lecz kiedy w obieg ludu się dostała ciecz magiczna,
Zmieniła kolor, teraz znów jest zwykła, krystaliczna.

Bo kto ma kontakt z tym co jest Wielkiego Serca tworem,
Też wielkie serce musi mieć by złotym tkać kolorem.

Nie długo lud Ahawie w takt piosenki błogosławił,
Wygnawszy go za miasta mur samego pozostawił.

Młodzieniec biegł po schodach skał nim siadł na chmur kanapie,
Na górze, która szczytem swym po nosie księżyc drapie.

Na szczycie znowu został sam wilgotność mgły zbierając,
Księżyca tarczy zdobił blask mgłą złotą pozłacając.

Księżyca twarz wysoko lśni i zawsze będzie świecić,
Na szczęście dotyk małych serc nie będzie mógł jej szpecić.

Ahawo, zostań w górze sam, tam przydasz się ludzkości,
Niech małych serc nie kryje noc ubrana w płaszcz ciemności.

autor

confessio

Dodano: 2011-04-09 13:03:19
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

siaba siaba

"Bo kto ma kontakt z tym co jest wielkiego serca
tworem,tez wielkie serce musi miec by zlotym tkac
kolorem":)W jezyku herbajskim
"Jahwe" znaczy milosc.Przepiekny wiersz.+++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »