A w górach
W oddali rysowały się granie grzbietów
górskich, czerwone, pożłobione rysami.
Wierzchołki błyszczały od szronu jak
grzbiety wielkich ślimaków, a wschodzące
słońce zalewało je niczym ogień. Wąska
droga wiła się serpentyną po zboczu góry,
aż do niewielkiej polany porośniętej
zielenią i zasypanej szarymi głazami.
Poniżej górski potok spadając kaskadami z
szumem burzył się i spienioną, białą,
wściekłą grzywą rozpryskiwał się
roznosząc echo. Jesienne słońce
przełamywało chmury, rozlewając się po
liściach drzew (gamą soczystych barw )
złota, czerwieni i burgunda, które stały
się piękne. W powietrzu wyczuwało się
chłód jesieni, a zima czekała za rogiem,
gotowa do skoku. Zbocza tonęły w ciszy
zakłócanej tylko posapywaniem owiec
wracających z wypasów. A w jej głowie cicho
szumiały wspomnienia, wtedy, gdy
przed laty byli tu razem. Zapragnęła zaznać
uczucia słodkiego zapomnienia
tak jak wtedy, gdy po raz pierwszy poznała
smak jego ust przenosząc ją marzeniami do
bycia kochaną i kochającą.
By zaś miała ochotę na śmiech i taniec, gdy
jego oczy mające miętowy kolor
deszczowej kropli zawieszonej na nowym
liściu spoczywały na niej. Zimny, jesienny
wiatr dmuchnął raz i drugi błaznując z jej
apaszką i rozwiewając pasma siwiejących
włosów, a szare chmury przesłoniły niebo
niczym całun.
„Ludzie dzielą się na dwa typy.
Na tych, którzy wspinają się na góry,
Oraz tych, którzy siedzą w cieniu gór
I krytykują wspinających się” –
Autor nieznany.
Tessa50
Komentarze (45)
Tereso, uroczy, uwielbiam góry, a szczególnie Tatry,
pozdrawiam ciepło.
Bardzo piękny opis urody gór lubię góry choć już w
takie okolice nie jeżdżę
Piękny obraz.
Góry to moja miłość. Pozdrawiam
Piękny widok.
Góry jako punkt zwrotny :)"zima czekała za rogiem,
gotowa do skoku" - fajna personifikacja :) Pozdrawiam!
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę szybkiego powrotu do
zdrowia.
Kocham góry piękne krajobrazy .
tu spacja niepotrzebna przed dwukropkiem
"gamą soczystych barw :"
i dałabym tak
(gamą soczystych barw;)
Witaj Teresko. Ty jak zwykle potrafisz rozbudzić
wyobraźnie czytelnika. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam po długiej nieobecności:)
Bardzo ładny melancholijna opowieść z namalowanym
słowami pejzaże :) Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ja należę do tych wspinających się... i to pionowo, z
liną, więc nie krytykuję.
Tekstem oddałaś marzenia, tęsknotę, miłośc, a wszystko
w otoczeniu pięknych gór.
Puenta - powalająca, aż sobie zapiszę.
Pozdrawiam :)
Oczami wyobraźni przeniosłam się do tych górskich
pejzaży, gdzie pozostała tęsknota rozsypana wśród
opadłych liści. Pozdrawiam serdecznie Tesso:-)
Przeczytałam, ładnie to opisałaś. Wiersz mi się
podoba, pozdrawiam :)
A w górach już jesień sypie i kołuje liśćmi, niedługo
pałeczkę przejmie zima i zasypie śnieżnym puchem.
Teresko ciekawy podział ludzi wymyśliłaś :)))))
Pozdrawiam serdecznie.