Gorkie zbacowanie
wiersz gwarowy
Gorkie zbacowanie
Stało się już syćko
co się spełnić miało.
Wodom przepłynyno
wiatrem przeleciało.
Ostało mi ino
od ślubu ubranie,
mo już telo roków
furt zazierom na nie.
I welon corniućki
od casu i brudu
cekałak na scęście
ale brakło cudu.
Wiater duł pore dni,
potem dyscem loło,
dziś raniućko rano,
słonecko wyźrało.
Grób mi ino ostoł
i napis na grobie
i gorkie wspomnienia
ostały po tobie…
autor
skorusa
Dodano: 2016-07-06 17:07:22
Ten wiersz przeczytano 1124 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Tu nic nie można już napisać...przytulam Skoruso
kochana do serca...
wzruszający wierz,,,pozdrawiam :)
Bardzo poruszająco. Zgrabny wiersz.Każdego z nas to
czeka. Nie ma męża, lecz zostały wspomnienia, które są
częścią życia. Jeśli były dobre, to tak wiele znaczy.
Pozdrawiam Panią serdecznie.
Smutno tu dziś jest...
+ Pozdrawiam serdecznie
Smutne podumowanie małżeństwa. Miłego wieczoru.
ujmujesz, skoruso...
poZdrowka;)
Tyle w nim wiary...kłaniam się uśmiechając.(:
smutny:( lecz piekny
tak niewiele lecz we wspomnieniach dużo
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie Skoruso. Nie chce się wierzyć,że tak nie wiele
nam pozostało. A le co mamy zrobić. Pozdrawiam jak
zawsze serdecznie.