GORZKIE DŹWIĘKI
Na platformie przygłuchej
odpowiedzialności
trzask łamanych obietnic
rozchodzi się echem.
Chichot sprawiedliwości
dopada uczciwych
bełtając się z chargotem
nadwornych kundelków.
Stękająca nadzieja,
pukając się w głowę,
nadaremnie kołacze
pod ich monopolem.
Narastający pomruk
niezadowolenia
z trudem się przebija
przez pochrząkiwania.
Kompleksowo wybrzmiewa
gwizdanie na wszystko,
a Bóg
Honor
Ojczyzna
pobrzękują monetą…
04.02.2012.
autor
anna
Dodano: 2016-06-25 07:30:17
Ten wiersz przeczytano 1320 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Tekst jest o czymś konkretnym, ma przesłanie. Nie
banalny, ale rażą metafory dopełniaczowe. Zwłaszcza ta
pierwsza: 'przygłuchej odpowiedzialności'.
No i 'nadwornych kundelków' - to bardzo oklepane
wyrazenie, ale może nie dało się inaczej.
pozdrawiam
w życiu jak w przyrodzie
nie spotkasz jeża bez kolców
w wiejskiej zagrodzie...
+ Pozdrawiam :)
Dobry wiersz , pobudza do refleksji nad tymi co
udają ze rządzą i na tymi co udają że kąsają , ci co
kąsają pogodzić się nie mogą a ci co udają pogubili
już się
pozdrawiam
bardzo mądry wiersz -jestem na TAK
nie ma już uczciwości politycznej
Dla mnie patriotycznie +
Ktoś mi ostatnio życzył... bym doczekał w Ojczyźnie
dobrobytu ..i uśmiechnął się ironicznie .. pomyślałem
sobie.. to ja nie umrę .. bo tego się nigdy nie
doczekam ..
hmm ciekawa refleksja ...
milutkiej soboty :)
Teraz tylko to się liczy.
A te nadworne kundelki potrafią dotkliwie kąsać bez
poniesienia odpiwiedzialności i tak jskoś wszyscy
powoli cichną a słowa Bóg, Honor, Ojczyzna tracą na
znaczeniu...liczy się słowo JA...politycznie i
refleksyjnie...pozdrawiam serdecznie