Gość
wiersz gwarowy
Gość
Momy Gościa dziś syćka,
jak Go przywitomy ?
Dysć leje,grzmi, duje,
zawiewo pod ściany.
A on dziś przydzie w Hostyji
na nos pozazierać
pobłogosławić zogrody
ucniów powybierać.
Może się nie zakwiejom
pódom Jego drógom
I nie bedom mieli innego
boga przed sobom…
Imieniem bozym
nie bedom wycierać
i dnia świętego nie bedom
darmo poniewierać.
Ojców bedom miyłować
nie bedom zabijać,
cudzyk chłopów zwodzić
i baby omijać…
I coby się nom nic
cudzego nie fciało
bądźmy zawse w stanie
przyjąć w chlebie
Pon Jezusa ciało.
A On nos umocni na tej
cięzkiej dródze do wiecności
ino się nie bójmy zyć
w Jego obecności…
Komentarze (30)
Pomimo paskudnej pogody, On przyszedł Skoruso, nie
straszne Mu wichury ani gromy!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Gwarowo na czasie i tak ciepło i serdecznie. Kłaniam
się nisko.
Pięknie gwarowo napisane:)
Gwarowo i jak zwykle mądrze.
:)
Tyle wiary i życiowej mądrości w Twoim wierszu
skoruso!
Ciekawa jestem, czy wydałaś już swoje wiersze, bo
chętnie kupiłabym tomik dla siebie i na prezent:))
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
a jo to czytom, niewiela rozumia, ale że to twoja
godka łod urodzynio - to już rozumia wsyścko.
Gratuluje - pięknie napisane
Jurek. Literówka.
Podziwiam Twoja wiarę.
Jurewk
Skoruso!, i jak Ciebie nie czytać,
dzięki, bardzo, bardzo dobry wiersz i oby nam się nic
cudzego nie chciało,
Miłego dzionka
a u mnie słoneczko
Mądrość w gwarze jest zawarta. Pozdrawiam
bardzo mądry wiersz :)))))
"ino się nie bójmy zyć
w Jego obecności…" dokładnie tak. Serdecznie
pozdrawiam
Jak zwykle skorusa pieknie i madrze, do tego gwarowo:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie przepadam za gwarowością, ale ten mi się podoba.
Pozdrawiam