Gość
W małej wiejskiej izbie
Dziś zagościł smutek.
Skulił się na przyzbie
Na parę minutek.
Drzwi mu starowinka
Otworzyła z klucza,
Bo na stare lata
Samotność dokucza.
Teraz będą sobie
Opowiadać dzieje
Swojego żywota,
A gdy kur zapieje
Staruszka mu odrzwia
Otworzy na drogę
I odprawi z darem
Mizerną niebogę.
A na pożegnanie
Krótkie słowo rzuci,
By smutek wieczorem
Do chaty powrócił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.