Goście
Mój pierwszy wiersz z czasów liceum. Niestety po nim było jakieś 30 lat przerwy :(
Wrzaski, krzyki prawie wszędzie
Co to będzie, co to będzie?
W kurniku, oborze i stajni
W podwórku,chlewiku i w owczarni.
Koń rży i uszy kładzie ze złości
Krowy mleka nie dają
Świnie kwiczą i gwałtu wołają
A owieczki o siebie się ocierają.
Kogut rano ani razu nie zapiał
Podwórkowy pies by się tylko drapał
Rudy kocur mleka się nie napił
A stary indor blask korali stracił.
Kaczka kwacze z wielką rozpaczą
Jakby ją gonił jakiś obcy kaczor
I nawet kury spokojne dotąd na grzędzie
Co rusz gdaczą, co to będzie ?.
Osobliwe dzisiaj u nich wszystkich
przypadłości.
A wszystko przez niefrasobliwie
zaproszonych gości.
I tu ogłosić wypada morał taki
Nie zapraszajmy wszy i pcheł do paki.
Komentarze (43)
Pospolity - ale mnie ubawiłeś :). Próbowałem i ja w
tamtych czasach napisać taki wiersz dla jednej
dziewczyny ale chyba że sto kartek podarłem a i tak
nie podobało mi się i nigdy go nie napisałem. :)
Pozdrawiam :)
Mój w podstawówce przed wielu laty, był taki:
Wiesz dziewczyno, że jesteś piękna jak róży kwiat
co oczkami pełnymi miłości patrzysz na ten świat
a gdy tak stałaś wpatrzona w dal
do mego serca wpadłaś jak gorąca stal
czuję się jak niedźwiedź co w klatce jest zamkniety
bez ciebie świat jest zimny i obojętny
Z owym wierszykiem podążyłem na korytarzu do jednej
panienki, dała mi kosza i było prask. Potem wrzask...
:))
Szybko skończyły się te amory.
Pozdrawiam z humorem. :)
Annna2, e.jot, krzemanka dziękuję i pozdrawiam
wszystkich serdecznie:).
Krzemanka dziękuję za uwagi, naniosłem poprawki. :)
Za Bartkiem :)
:) Podpiszę się pod komentarzem Bartka.
Nawet po trzydziestu latach nie ma się do czego
przyczepić, może jedynie do "kwaka" zamiast "kwacze" i
"wesz" zamiast "wszy" w ostatnim wersie:) Miłego
dnia:)
Pchły na psa niech poczekają.
To żart.
A wiersz fajny z mądrym morałem.
@Krystek - dziękuję i życzę miłego piątku :)
JoViSkA - słusznie zauważyłaś, kiełkowało :). Tylko,
że się na tym wówczas skończyło . Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia. :)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam. Przesłanie
wiersza zawsze aktualne. Udanego dnia z pogodą ducha:)
Jak widać już 30 lat wstecz coś w Tobie kiełkowało i
na świat się pchało...:) Ja nigdy nie pisałam wierszy
dopiero od pół roku mnie wzięło i zupełnie tego nie
rozumiem...:) Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia
:)
Molica i borth dziękuję i pozdrawiam. Udanego miłego
piąteczku :)
Witaj,
no to jet mocny dowód, że dobrze sie
zapowiadałeś...
Uśmiech, pozdrowienia i zyczenia miłego zakończenia
tygodnia./+/
Jak na pierwszy wiersz z licealnych czasów, to
wszystko ok! I morał bardzo dobry :-) :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)