Goście poety
Pewnego razu
poetę inspiracja odwiedziła,
chciała aby napisał wiersz
bo temat wymyśliła.
Zaraz po niej
przyszło natchnienie,
kiedy ta para przyjdzie
tego poeta nigdy nie wie.
Potem wpadł talent
podobno poecie wrodzony,
a po ich wizycie
wiersz był gotowy.
autor
Paloma
Dodano: 2009-06-09 19:29:11
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
bardzo ciekawy,ładny i pomysłowy wiersz.fajne
spostrzeżenie!brawo!:)..............p.s. dziękuję za
miły komentarz:)
I wierszyk powstał, pod natchnieniem chwili :) a takie
są najpiękniejsze :)
zatem dobry poeta musi być gościnny. :)
nic tylko życzyć takich gości -nie jedzą nie piją a
ślad po takich na papierze nie na dywnie zostanie -
pozdrawiam:)
Porządnych gości dzisiaj dostałaś,oni odeszli z
wierszem zostałaś-tak inni goście teraz
czytają-komentarz,plusy pozostawiają..powodzenia
fajnych gości miałaś poetko Paloma,
oni wszyscy razem rzadko bywają
czasami z osobna czasami parami
a jak się w trójkę czasami spotkają
to nie ma na nich silnych
brawo że takie szczęście miałaś..
Fajne, sprawił uśmiechna mojej twarzy ;)
Ładnie to wszystko przedstawiłeś ;)
Pozdrawiam ;)
Rzekłem: Nie ruszaj się muzo, wiersz płodzić będę, a
ona: Dziś się nie kładę, jedynie siędę.
Ciekawie ciekawie... pozdrawiam :)