Gra wstępna...
Dotykiem twoim zwabiona
jak ćma światła błyskiem
pędzę w twoje ramiona
zatracam się ze wszystkim
liczy się tylko chwila
pieszczotą nabrzmiała
zuchwale
liczą się ciała splątane
zanim w grze wstępnej
się spalę
dotykiem skórę rozgrzeję
spłynę jak balsam po tobie
szept z ust oddechem
wyłuszczę
czekając na wielkie spełnienie
nim cię z mych ramion wypuszczę
autor
sari
Dodano: 2013-02-20 00:00:17
Ten wiersz przeczytano 2217 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Ślicznie, erotycznie! Pozdrawiam!
Witam autorkę. W oczach Twoich jak i w duszy tańczą
chochliki... :)
Znad pachnącej kawy pozdrawiam
K
Ladny, subtelny erotyk:)+
No i ładnie na dzień dobry .... ))
och, Ty,kusicielko - już samą grą wstępną
potrafisz......
Witam rankowo , kawowo, ziewająco :)Dziękuję za
odwiedziny:) Cieplutkie pozdrowienia
Cieszę, się że u Ciebie nie mam nic do roboty jako Kat
Poezji. Fajny utwór. Nic dodać, nic ująć. Pozytywnie.
Pozdrawiam z zimowego Gdańska.
Witaj sari:)
Erotyk delikatny, jak angora.
Pozdrawiam, dobranoc:)
Fajny erotyk :)
Jakże kuszący erotyk, swoją delikatnością zamyka oczy
by poczuć
tą chwilę,ciepło Twego ciała i odpłynąć wzdychając, że
to nie ze mną.Pięknie przedstawiona ta uniosła
chwila.Pozdrawiam.