Gra wstępna z kanapką
I wziąłeś mnie w swe ciepłe dłonie,
Drogi Konsumencie.
Na początku me ciało przeszywał przyjemny
dreszcz,
gdy wprowadzałeś we mnie to zimne
ostrze.
Delikatnym, stanowczym, cyklicznym
ruchem,
przeciskałeś go przeze mnie,
aż nabrałam odpowiednich kształtów.
Następnie łaskotałeś me ciało nakładając tą
zimną maź,
to było naprawdę przyjemne.
Wyczułam w Tobie taką delikatność.
Masowałeś mnie z taki wyczuciem.
I zacząłeś nakładać tą seksowną
bieliznę.
A potem znowu wziąłeś mnie w te ciepłe
dłonie,
i zacząłeś delikatnie kąsać...
Tak! Myślę, że jestem gotowa aby stać się z
Tobą jednością.
Komentarze (4)
bogusiu sliczny wiersz!!!!! swietny pomysl!!!
konsumpcyjny erotyk - to też wiersza dotyk.
Witam , bardzo ciekawy wiersz,przeczytalam z
przyjemnoscia i powiem ze zrobil wrazenie ...gratuluje
pomyslu . Pozdrawiam
kanapkowy erotyk, ciekawa koncepcja nareszcie ktos
zainteresowal sie przezyciami wewnetrznymi powstajacej
kanapki:)