Grafom Anka
Z rana - ledwie z łóżka wstanę,
gonię myśli rozbiegane,
bowiem nic nie jest ważniejsze,
liczą się jedynie wiersze.
Później, szybko zwiedzam strony,
tych podobnie nawiedzonych,
w nadziei, że ktoś podpowie
- o czym pisać? Pustka w głowie.
Czasem tylko myśl zabłyśnie
- moje życie jest w domyśle,
płynie sobie, gdzieś tam obok,
niczym ten na niebie obłok.
Chcę zatrzymać tę machinę,
nim pod stertą wierszy zginę.
Ma choroba wszystkim znana
- to jest syndrom grafomana.
Komentarze (40)
I mnie ten syndrom nieraz dopada:))
Milej niedzieli:)
Dziękuję za przeczytanie wierszyka i komentarze prozą
i wierszowane.
Masz rację wictorio to wierszyk z serii "Pół żartem,
pół serio". Miłej niedzieli wszystkim.
najgorsze jest uzależnienie, a i wyleczyć się z tego
trudno, umiarkowanie wskazane w każdej dziedzinie -
życia - o....
to nie je wesoły wiersz, o...
buziołki słodkie jak fiołki
Powiem szczerze,
że nie wierzę
iż ta sympatyczna Anka
to tylko grafomanka:)))
Miłej niedzieli:))))))))))))
Oczywiście konterka. Nie darowałbym sobie,gdybym jej
nie spłodził....
To fanatyzm
Nawiedzony
Jak zapełniać
Pustą stronę?
Ja tak również
Często miewam
Głównie gdy
Słyszę...ulewę.
Inni mają
Różne hobby
Coś...dziergają
Swetry robią.
Nawlekają
Nitkę w męce
W karty grają
Ku udręce
Swych małżonek
Po kryjomu
Bimber pędzą
Dla oskomy.
W chacie również
Grzmi i grzmoci
A to głównie
Rani ciocie.
Miłego Anka. To nic złego co robisz. Tak sądzę.
Jurek
Dzionek
dopada nas raz więcej,raz mniej,ale dopada:)
Też mnie dopadł.Miłej niedzieli Krzemanko.
Bardzo fajnie jest przeczytać coś wesołego rankiem
napisanego przez pseudo- Grafom Ankę. Cieplutko z
uśmiechem pozdrawiam.
ja podpowiem..pisz więcej jeszcze