Gram w zielone
wciąż i niezmiennie zielono mi
mimo jesieni wśród innych barw
mimo srebrzyście bielonych zim
ciągle ze światem w swój kolor gram
wprawdzie od niego bywa i pstro
całkiem niemądrze że bierze śmiech
jednak zabawy tej nie mam dość
jakby na przekór tym bardziej chcę
nawet gdy przyjdzie czerń przywdziać już
a mojra spyta ot z głupia frant
chociaż poczuję ciemność i chłód
czy masz zielone odpowiem mam
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
01.05.2015.
autor
andreas
Dodano: 2015-05-04 17:39:19
Ten wiersz przeczytano 2057 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
My graliśmy w zielone a dzisiaj w co graja dzieci?.
Ladny wiersz. Pozdrawiam.
Fajnie gra w zielone peel:)
Pozdrawiam, Andrzejku :)
Czarne przegrywa:)
Zielonogłowy Andreas :)
Fajny wiersz :)
Ładnie ujęte. Przywołałeś wspomnienia z dzieciństwa.
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Przypomniałeś mi dzieciństwo, Graliśmy i to ostro w
zielone.
To była główna gra. Pozdrawiam.
fajny tekst na piosenkę,
słyszę w wykonaniu A.M. Jopek :)
po przeczytaniu Twoje wiersze powróciły wspomnienia
pozdrawiam
To nadal graj.Pozdrawiam:
Dobre, ważniejsza pogoda czyli tzw. zieloność ducha:))
Kto gra w zielone, ten nadzieją żyje!
Pozdrawiam!
Fajnie Andrzeju. Oby tak dale. Dzięki za miłe słowa u
mnie. Pozdrawiam
Piękny i bardzo refleksyjny wiersz...
pozdrawiam
Ciekawie w krótkich rymach ujęta refleksja. Pozdrawiam
Graj dalej :)