Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

granica skóry

na zewnątrz
realnego jest aż nazbyt dużo
do kieszeni zbieram, na potem

pomiędzy zewnątrz i wewnątrz
jest papier o ostrych brzegach
z tej kartki, która może pochłaniać wodę i krew

ja robię samoloty, kaleczę się

i to mnie zadziwia
to mnie zadziwia
myśli
stają w pionie

i wchłaniam świat ten cały
co nosiłam w kieszeniach, teraz wciągam
kreska po kresce
granica skóry nie broni mnie już
przez skórę
można wchłaniać więcej

pomiędzy zewnątrz i wewnątrz
Tobie się zwierszę
na haczyki
odwieszam sztuki ubrania
dostajesz bloczek, kartkę, przydział
egzemplarz do ręki
czyste ręce w czytelni

granica skóry nie broni mnie już

a wewnątrz
zaciska się drży

autor

katrinn144

Dodano: 2016-07-02 00:18:36
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Jolanta555 Jolanta555

We wszystkim jest granica.Kiedy się ją
przekroczy,różne mogą być efekty.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wybebeszyłaś się ze wszystkich wnętrzności. Złapałem
twój papierowy samolocik. Miło było poczytać

AMOR1988 AMOR1988

Granica gdzieś musi być

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »