Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Granice

I kolejny raz
Zawód bije mnie w twarz.
Czym zawiniłem?
Nie wiem, oddany byłem.

Mimo zmiennych nastrojów,
Mimo wielu bojów.
Ja starałem się być dla Ciebie,
Pomijając w tym siebie.

To nieważne,
Tak bywa przeważnie.
Byłem w tym jednak szczęśliwy,
Jak pies poczciwy.

Dla Ciebie nieistotne było,
Że ze mnie błaganie aż wyło.
Zostań ze mną,
Bez Ciebie moje myśli po złej trasie biegną.

Twoje dłonie,
Od których kojące ciepło bije.
Twoje włosy,
Wokół szyi okręcające się kłosy.

W końcu przyszedł czas
By skończyć ten ambaras.
Chciałem odejść z twarzą,
Zostawić oczy, które tak często kłamią.

Tygodnie mijały,
Ja wciąż załamany
Byłem gotów nawet Cię przepraszać.
Chciałem do życia zacząć wracać.

Miłość niby najpiękniejsza,
Nieudana najcięższe cierpienie zwiększa.
Tak wysławiana,
A człowiekowi realny świat przysłania.

Pomimo szczerych chęci
Nadal coś mnie w środku kręci.
I pomimo złego
To nie żałuje tego wszystkiego.

Dodano: 2017-06-10 22:38:10
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

AMOR1988 AMOR1988

Ciężko bywa, ale nas w to ciągnie:)

krzemanka krzemanka

Dyzma powiedziałby pewnie "Ee... do cholery z taką
miłością."
Miłej niedzieli:)

jote jote

Nie łatwe są takie wybory...
Pozrawiam

Leon.nela Leon.nela

MIŁOŚĆ kochana niech będzie nieodżałowana niech boli
niech cierpieniem szlocha pod drzwiami byle była byle
się śniła

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »