grę rozgryźć
wiersz bywa dla ducha jak miękka poducha
- na wymiar i bezmiar; ze wszech miar na
wiatr.
ktoś rym by, by rytm był. coś z taktem w
antrakcie
po starcie po żarcie, nim zmieni je w
żart.
jarania słowami w aliansach z pasjansa.
w zadumie tak dumnie, gdy znowu dmie
wiatr.
gdy karty wytarte, a głód wciąż zażarty,
wiersz znowu uparty - jak w dym ponad
dach!
z komina machina słowami przegina
te frazy i fazy, emfazy, gdy nów.
to zgrzyta, to płynie lub pławi się w
winie
i bywa, umywa nam ręce z gry słów.
Komentarze (43)
Thnx. I pozdro!
A ciuchcia jedzie dalej! :)
Fantastyczna zabawa słowem, a rytm podobny do
lokomotywy. Pozdrawiam.
Świetna gra słów
Widzę, że niektórzy czytelnicy poczuli... pociąg?
;)))
Jaleku, dzięki za słowa uznania :)
"to zgrzyta, to płynie lub pławi się w winie
i bywa, umywa nam ręce z gry słów."
...niebanalna zabawa słowem :)
A lokomotywa buch puf. Mimo woli przyśpieszam uch :)
Oj, a czemu mi się wciska "Lokomotywa" Brzechwy?
Pozdrawiam
Dziękuję Wam :)
Ostatnia zwrotka perełka:)
Pięknie się bawi i pięknie pisze. Pozdrawiam
Próbowałam przeczytać na głos i
„mój język niegiętki,
już supeł zapętlił”
wobec czego kontempluję drugie i trzecie oblicze
wiersza.
Bardzo, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam :)
piekna gra słów
jestem po wrazeniem:)
pozdrawiam:)
"Jak sądzę coś przemyciłam"
Nie mam najmniejszych wątpliwości :)) To cała Ty.
Prawie usłyszałam jak to śpiewa Michał Bajor obdarzony
nadzwyczajną dykcją. Ogłoś konkurs na melodię :)
Super! Pozdrawiam :)
pięknie się bawisz słowami...