gubię liście …
gdy roztańczony wiatr
między ramiona drzew
wpłata
korale babiego lata
gdy powietrze drży
śpiewem
zgubionych słów -
spadam
gdy śmiech
wśród parkowych uliczek
porwie
i rozerwie ciszę
gdy na pniu scyzorykiem
szalony śmiałek
imię ukochanej wytnie
wciąż jeszcze gubię - liście…
a gdy czas mnie pyta
o przeszłość
szepczę - życiu do ucha
w miłości byłam nagą
chwilą - opadłym kolorem
pod stopami drzewa
autor
Zamyślona7
Dodano: 2023-02-26 18:58:56
Ten wiersz przeczytano 1128 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
W miłości tej prawdziwej każdy staje nagi przed drugą
osobą...pozdrawiam z podobaniem wiersza
Ładny, delikatny.. jak peelka :)
Bardzo ładne, romantyczne wersy z podobaniem,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
to się czyta!
z przyjemnością
Ślicznie i romantycznie
nic ująć nic dodać tylko czytać i zachwycać się...
Pozdrawiam serdecznie :)+++
Piękny, romantyczny wiersz!
Wyraźna nuta melancholii...
Lubię takie wiersze.
Pozdrawiam serdecznie
nie uważam to za błąd ten neologizm
połączenie wplatania z płataniem
jest bardzo bardzo ciekawym
(z równoczesnym : "wpłata" jako wzrost konta)
skojarzeniem.
pozdrawiam serdecznie
Janie .. i błąd znalazłeś .. dziękuję
Drzewo są częścią przyrody też odczuwają bliskość
wokół siebie.:-)
Januszek.k .. Janie odgadłeś …ale jakby mogło być
inaczej … dziękuję za miłe powitanie ..
Wolnyduchu
Anno
Sotku
Krzemionko
mała. duża
dziękuję bardzo … cieszę się że jeszcze o mnie
pamiętacie … ściskam cieplutko
no proszę liście... mają to do siebie że spadają by
odrosły nowe... niekoniecznie lepsze zdrowsze...
Ślicznie, na melancholijną nutę. Miłego wieczoru:)
Piękny i poetycki choć bardzo smutny
wiersz...Pozdrawiam ciepło
Dobrze jest wciąż mieć liście :)